(c)Scar, Scargraf |
Witam Państwa po długiej przerwie. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale mam dużo rzeczy na głowie i czasu ledwo mi starcza na odrobienie lekcji.
(c)Scar, Scargraf |
Jestem niemalże pewna, iż każdy zna Scar. Co tu dużo o niej pisać? Młoda graficzka, która z każdą kolejną notką pokazuje jak wielki talent posiada. Publikuje na dwóch blogach. Swój prywatny kąt założyła 27 czerwca 2014 roku. Od tamtej pory obchodziła już dwie rocznice i z całego serca życzę jej jeszcze wielu, wielu lat grafikowania. Od jakiegoś czasu możemy obserwować jej prace na blogu Unfaithful Haeven. Serdecznie na niego zapraszam! W takim razie, podajmy przystawkę.
(c)Scar&Martyna11105, Scargraf |
To może powiedz mi jak zaczęła się Twoja przygoda z grafiką i kodowaniem?
Najpierw była grafika. Zaczęło się, gdy jeszcze Onet był bardziej przyjazny. Około sześć lat temu, kiedy pisząc opowiadania, przeglądałam blogi i trafiłam na taki, który oferował grafiki, które poprawiały wygląd bloga. Po skończeniu się Onetu na blogspocie od samego początku starałam się robić wszystko sama. Było tragicznie! Ale nie poddawałam się. Pamiętam, jak po trzecim szablonie pomyślałam sobie: "woah... chcę to robić!". I tak się zaczęło. Szukanie blogów z kodami, poszukiwanie pomocy i innych ludzi, którzy się na tym znali... I tak oto po sześciu latach prowadzę własnego graficznego bloga.
Przed swoim prywatnym blogiem publikowałaś prace gdzieś indziej po przeniesieniu się na bloggera?
Jest chodzi o Onet, robiłam "szablony" dla znajomej, która również pisała opowiadania. Ale jako tako graficznego bloga nie miałam. Po przeniesieniu się na blogspocie minął rok aż w końcu odważyłam się dołączyć do bloga graficznego, który już od dawna niestety nie funkcjonuje. Tak byłam rok. Następnie przez ponad pół roku razem z dziewczyną, którą poznałam na twitterze, prowadziłam szabloniarnię. Skład się rozpadł i od tamtego czasu prowadzę Scargraf. Parę dni temu dołączyłam do grupowego bloga.
No właśnie! Powiedz mi, do dołączenia do bloga grupowego skłoniła Cię chęć zawieszenia Scargraf, prawda? Czy nadal miewasz tę chęć?
Cóż... Prawdę mówiąc, wciąż chodzi mi to po głowie, uznałam jednak, że kolejne zawieszenie prywatnego bloga to mała przesada i postanowiłam tego nie robić. Posty i tak będą się tak pojawiać, chociaż już nie tak często jak dotychczas.
Zmieniając temat, czy po tych wielu latach pracy nad, w pewnym sensie, sobą potrafisz określić swój styl?
Szczerze? Niezbyt. Każdego dnia uczę się czegoś nowego i staram się to wykorzystać we wszystkim, ci robię. Nie sądzę, bym miała jakiś jeden, konkretny styl.
Jakie więc prace wykonuje Ci się najlepiej?
Zdecydowanie nagłówki. Są duże i można dyrygować na nich dodatkami. Jeśli chodzi o styl, kiedyś nie potrafiłam robić nic z PNGsami. Teraz staram się łączyć oba style. Dodałabym do tego również szablony, ale w tym chodzi głównie o kodowanie.
A co w kodowaniu zachwyca Cię najbardziej? Masz jakieś swoje sztuczki, które niesamowicie ułatwiają Ci życie podczas tworzenia kodu?
Haha! Chciałabym mieć tyle doświadczenia w kodowaniu, co inne graficzki. Sztuczek jako takich nie mam, ale uwielbiam wymyślać nowe ułożenia gadżetów i ostatnio nawet nauczyłam się robić menu od samego początku, więc staram się też jakoś je zmieniać tak, by wyglądało inaczej niż dotychczasowe, które widniały w moich szablonach.
Menu to chyba jeden z najciekawszych gadżetów na blogu! Tyle można z niego cudów zrobić! Jaki jest Twój ulubiony sposób? Rotate, background, box-shadow?
Połączenie tych trzech elementów daje naprawdę niezły efekt! Ostatnio jednak staram się w ciekawy sposób wykorzystać box-shadow, dzięki któremu można łatwiej osiągnąć zamierzony efekt. Łatwiej, bo tworzenie klas w html-u jest dosyć nieprzyjemne dla kogoś, kto dopiero uczy się tego języka.
Piszesz, że połączenie może dać niezły efekt. Co jeśli ktoś, niestety, przekombinuje? Jakie są według Ciebie największe i najgorsze błędy popełniane przez bloggerowych webdeveloperów?
Cóż, moim zdaniem to nie błędy, ale tak, jak powiedziałaś, "przekombinowanie". Nie na jednym blogu w swoim życiu spotkałam się z takim szablonem, na którym było dosłownie wszystko, ale jednocześnie nie było nic. Niektórzy chcą na siłę wcisnąć wiele na raz, co niestety nie wygląda zbyt dobrze. Podobnie sytuacja wygląda z umiejscowieniem niektórych gadżetów. Rozumiem, że można i chce się chwalić znajomością kodowania, ale co jeśli całkiem nowa osoba, która dopiero chce zacząć przygodę z kodowaniem, nie może połapać się gdzie jest menu główne na czyimś blogu, bo jest tak schowane, że prawie go nie widać? W pierwszych latach byłam w takiej sytuacji nie raz i nie dwa. Dlatego o wiele bardziej wolę minimalizm i brak przesady w kodowaniu. Spuszczenie trochę z tonu jeszcze nikomu nie zaszkodziło, prawda?
Zgadzam się z Tobą w 100%! Cóż, myślę, że możemy już skończyć. Bardzo dziękuję Ci za ten wywiad i za Twoje niesamowite podejście! Życzę Ci wiele sukcesów i świetnej zabawy z html-em. Grafika i kodowanie to skomplikowana pasja, ale Tobie idzie znakomicie! Rozwijaj skrzydła, kochana!
Cóż, planuję zapisać się na zajęcia z informatyki w przyszłym roku, więc pasja do tego jest jak najbardziej na miejscu. Bardzo dziękuję i cieszę się, że mogłam wziąć w tym udział.
zbetowała Vanes
Najpierw była grafika. Zaczęło się, gdy jeszcze Onet był bardziej przyjazny. Około sześć lat temu, kiedy pisząc opowiadania, przeglądałam blogi i trafiłam na taki, który oferował grafiki, które poprawiały wygląd bloga. Po skończeniu się Onetu na blogspocie od samego początku starałam się robić wszystko sama. Było tragicznie! Ale nie poddawałam się. Pamiętam, jak po trzecim szablonie pomyślałam sobie: "woah... chcę to robić!". I tak się zaczęło. Szukanie blogów z kodami, poszukiwanie pomocy i innych ludzi, którzy się na tym znali... I tak oto po sześciu latach prowadzę własnego graficznego bloga.
Przed swoim prywatnym blogiem publikowałaś prace gdzieś indziej po przeniesieniu się na bloggera?
Jest chodzi o Onet, robiłam "szablony" dla znajomej, która również pisała opowiadania. Ale jako tako graficznego bloga nie miałam. Po przeniesieniu się na blogspocie minął rok aż w końcu odważyłam się dołączyć do bloga graficznego, który już od dawna niestety nie funkcjonuje. Tak byłam rok. Następnie przez ponad pół roku razem z dziewczyną, którą poznałam na twitterze, prowadziłam szabloniarnię. Skład się rozpadł i od tamtego czasu prowadzę Scargraf. Parę dni temu dołączyłam do grupowego bloga.
No właśnie! Powiedz mi, do dołączenia do bloga grupowego skłoniła Cię chęć zawieszenia Scargraf, prawda? Czy nadal miewasz tę chęć?
Cóż... Prawdę mówiąc, wciąż chodzi mi to po głowie, uznałam jednak, że kolejne zawieszenie prywatnego bloga to mała przesada i postanowiłam tego nie robić. Posty i tak będą się tak pojawiać, chociaż już nie tak często jak dotychczas.
Zmieniając temat, czy po tych wielu latach pracy nad, w pewnym sensie, sobą potrafisz określić swój styl?
Szczerze? Niezbyt. Każdego dnia uczę się czegoś nowego i staram się to wykorzystać we wszystkim, ci robię. Nie sądzę, bym miała jakiś jeden, konkretny styl.
Jakie więc prace wykonuje Ci się najlepiej?
Zdecydowanie nagłówki. Są duże i można dyrygować na nich dodatkami. Jeśli chodzi o styl, kiedyś nie potrafiłam robić nic z PNGsami. Teraz staram się łączyć oba style. Dodałabym do tego również szablony, ale w tym chodzi głównie o kodowanie.
A co w kodowaniu zachwyca Cię najbardziej? Masz jakieś swoje sztuczki, które niesamowicie ułatwiają Ci życie podczas tworzenia kodu?
Haha! Chciałabym mieć tyle doświadczenia w kodowaniu, co inne graficzki. Sztuczek jako takich nie mam, ale uwielbiam wymyślać nowe ułożenia gadżetów i ostatnio nawet nauczyłam się robić menu od samego początku, więc staram się też jakoś je zmieniać tak, by wyglądało inaczej niż dotychczasowe, które widniały w moich szablonach.
Menu to chyba jeden z najciekawszych gadżetów na blogu! Tyle można z niego cudów zrobić! Jaki jest Twój ulubiony sposób? Rotate, background, box-shadow?
Połączenie tych trzech elementów daje naprawdę niezły efekt! Ostatnio jednak staram się w ciekawy sposób wykorzystać box-shadow, dzięki któremu można łatwiej osiągnąć zamierzony efekt. Łatwiej, bo tworzenie klas w html-u jest dosyć nieprzyjemne dla kogoś, kto dopiero uczy się tego języka.
Piszesz, że połączenie może dać niezły efekt. Co jeśli ktoś, niestety, przekombinuje? Jakie są według Ciebie największe i najgorsze błędy popełniane przez bloggerowych webdeveloperów?
Cóż, moim zdaniem to nie błędy, ale tak, jak powiedziałaś, "przekombinowanie". Nie na jednym blogu w swoim życiu spotkałam się z takim szablonem, na którym było dosłownie wszystko, ale jednocześnie nie było nic. Niektórzy chcą na siłę wcisnąć wiele na raz, co niestety nie wygląda zbyt dobrze. Podobnie sytuacja wygląda z umiejscowieniem niektórych gadżetów. Rozumiem, że można i chce się chwalić znajomością kodowania, ale co jeśli całkiem nowa osoba, która dopiero chce zacząć przygodę z kodowaniem, nie może połapać się gdzie jest menu główne na czyimś blogu, bo jest tak schowane, że prawie go nie widać? W pierwszych latach byłam w takiej sytuacji nie raz i nie dwa. Dlatego o wiele bardziej wolę minimalizm i brak przesady w kodowaniu. Spuszczenie trochę z tonu jeszcze nikomu nie zaszkodziło, prawda?
Zgadzam się z Tobą w 100%! Cóż, myślę, że możemy już skończyć. Bardzo dziękuję Ci za ten wywiad i za Twoje niesamowite podejście! Życzę Ci wiele sukcesów i świetnej zabawy z html-em. Grafika i kodowanie to skomplikowana pasja, ale Tobie idzie znakomicie! Rozwijaj skrzydła, kochana!
Cóż, planuję zapisać się na zajęcia z informatyki w przyszłym roku, więc pasja do tego jest jak najbardziej na miejscu. Bardzo dziękuję i cieszę się, że mogłam wziąć w tym udział.
(c)Scar, Unfaithful Haeven |
Woo! Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym projekcie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ależ nie ma sprawy kochana! Ja się cieszę, że mogłam pracować z kimś tak profesjonalnym! Dziękuję!<3
UsuńSx